
Recenzja: Katarzyna Borek "Space In Between"
Jest postacią wyjątkową w świecie polskiej pianistyki. Wszechstronnie wykształcona (studia i kursy mistrzowskie u tak wybitnych postaci, jak Katarzyna Popowa-Zydroń, Daniel Blumenthal, Aglika Genova i Liuben Dimitrov, Menahem Pressler, Evgeni Mogilewski, Andrzej Jasiński), z sukcesami na wielu krajowych i zagranicznych konkursach, dysponuje repertuarem, w którym przez długi czas najsilniejszą pozycję stanowiła muzyka polska, zwłaszcza utwory Ignacego Jana Paderewskiego i Fryderyka Chopina.
Od kilku lat typowo klasyczny repertuar Katarzyny Borek został poszerzony o pozycje współczesne, a także eksperymenty rytmiczno-brzmieniowe, w których partneruje jej grupa przyjaciół z Vojto Monteur (Wojciechem Orszewskim) na czele. I mimo, że trudno na obecnym etapie określić jej twórczość jako „jazz”, to sam fakt, że znalazła się w orbicie jazzmanów (Sławek Jaskułke, „Chopin na 5 fortepianów”, Leszek Możdżer, firma BITTT – Biuro Inicjatyw Twórczych), a media jazzowe (JAZZ FORUM, Radio Jazz, „Jazzpress”) promują jej działalność, powoduje, że spoglądamy na jej działania z najwyższym zainteresowaniem i życzliwością. Odnosi się to choćby do wydanego dwa lata temu przez Warner Music Poland albumu „Tempus Fantasy”, gdzie wybrane utwory klasyczne (m.in. Prokofiewa, Rachmaninowa, Debussy’ego, Ravela i Góreckiego) zyskały dodatkową kolorystyczną oprawę i timing w postaci inteligentnie kształtowanego (również elektronicznie)
pulsu. [...]
[czytaj więcej]
płyta do kupienia TU: [KLIK]
źródło: http://jazzforum.com.pl/

Recenzja: Ewelina Serafin Quartet “Antitype”
Kilka tygodni temu premierę miała debiutancka płyta kwartetu Eweliny Serafin zatytułowana “Antitype“. Płyta, która okazała się mieszanką kompozycji zarówno szybszych, jak i wolniejszych, mniej lub bardziej emocjonalnych oraz pełnych różnorodnych rozwiązanych muzycznych.
Album został nagrany przez flecistkę oraz współpracujących z nią muzyków: klawiszowcem Nikolą Kołodziejczyk, kontrabasistą Jakubem Mielcarkiem oraz perkusistą Łukaszem Kurkiem. W trakcie słuchania płyty można odczuć, że każdy z ośmiu numerów niesie za sobą inną historię oraz inny klimat. I tak: otwierający album numer “Killers 008” czy “Communication” są raczej radosne, “Longing of Souls” wywołuje w słuchaczu moment spokoju oraz pewnego rodzaju zadumy, natomiast “Darkint” zaczyna się bardzo tajemniczo, powoli, aby z minuty na minutę przyspieszać tempo, dzięki czemu pozwolić odbiorcy na odczuwania całej palety różnych emocji. Warto dodać, że autorką wszystkich aranżacji jest sama Serafin.
Trzeba przyznać, że momentami można odczuć także mały niedosyt związany z brakiem warstwy wokalnej na płycie. Ów niedosyt zostaje nieco zgaszony przy “Ballad of the Sad City“, w którym Serafin zaśpiewała. Warto wspomnieć też, że ten numer (a także m.in. “Longing of Souls”, “Communication” oraz najbardziej żywiołowy ze wszystkich “Space in My Mind“) powstały we wrocławskim studiu Leszka Możdżera, który odpowiadał za syntezatory na całym krążku. W zamykającym album bonusowym numerze “Sauna Box” usłyszeć możemy natomiast ciekawe beatboxowe wstawki w wykonaniu Jakuba “Zgasa” Żmijowskiego.
Jak na debiutancki krążek, “Antitype” spełnia wszystkie wymagania słuchacza. Jazzowe, dynamiczne utwory pełne przeróżnych dodatków (jak np. beatboxu), różnorodne muzycznie i klimatycznie, a do tego z wokalnym elementem w wykonaniu Serafin. Teraz pozostaje czekać na kolejne płyty z nadzieją na większą ilość wokalu artystki oraz nowych niespodzianek.
źródło: jazzsoul.pl


Recenzja: Leszek Możdżer & Aukso
Siedem miniatur na fortepian improwizujący i smyczki
Kolejne wcielenie niesłychanie ostatnio aktywnego fonograficznie pianisty. Płyta, która się ukazała, jest owocem długoletniej przyjaźni i wspólnej pracy Leszka Możdżera z Markiem Mosiem i jego smyczkową orkiestrą Aukso.
To niezwykle szlachetny rodzaj jazzu w połączeniu z klasyką. Powstała muzyka o bardzo polskim rodowodzie, inspirowana Szymanowskim, Góreckim, a także wielkimi filmowymi ilustracjami Kilara. Autorem wszystkich miniatur jest Możdżer, jako bonus pomieszczony został brawurowo wykonany koncert fortepianowy Henryka Mikołaja Góreckiego. Jak pisze sam autor: „Program ze smyczkami powstał z potrzeby serca i odreagowania po latach grania awangardowego jazzu akustycznego.” (AnKa)
Żródło: ultramaryna.pl